Opis produktu:

ZERO CUKRU
Nasze pszczoły nie dostają cukru. W ogóle. Ani w trakcie sezonu, ani na zimę. Jak to możliwe? Po prostu - nie zabieramy im całego miodu. Dzięki temu radzą sobie same i zimują na własnych zapasach. A nasz miód to po prostu miód.

*Nie ma u nas tekstów typu "no to teraz zakarmiamy cukrem na zimę/między lipą a nawłocią/bo od tygodnia pada". Taki cukier kończy w miodzie, a tego nie chcemy, bo sami byśmy taki miód zjadali! ;-)

ZERO CHEMII
Nie stosujemy żadnej chemii ani lekarstw w naszej pasiece. Nie wieszamy pasków z pestycydami, nie pryskamy i nie polewamy. Nie musimy, bo nasze pszczoły są zdrowe. Dzięki temu mamy pewność, że nasz miód to po prostu miód, bez żadnych, nawet śladowych ilości jakiejś chemii.

*Kolejny typowy tekst w typowej pasiece: "no to teraz leczymy". Nowoczesne pszczelarstwo oznacza m. in. stosowanie kilka razy w roku pestycydów zawierających amitraz. Badania niestety potwierdzają obawy, że substancja ta przenika do miodu. Miód ma leczyć, a nie truć :-/ (Pohorecka K, Kiljanek T, Antczak M, Skubida P, Semkiw P, Posyniak A. Amitraz Marker Residues in Honey from Honeybee Colonies Treated with Apiwarol. J Vet Res. 2018 Dec 10;62(3):297-301. doi: 10.2478/jvetres-2018-0043.)

„ŻYWY” MIÓD
Nasze miody są bioaktywne, prosto z ula i nieprzetworzone - będą miały pianę, biały nalot (szczególnie te wiosenne i szampańskie) i drobinki dziewiczego wosku. I to jest w porządku - to dowód na to, że miód żyje i nie został poddany zbędnej obróbce.